-Kolacja? Dziękuję, jadłam. - powiedziała z lekką irytacją w głosie. - Tym bardziej, nie atakuję małych kotów. - na jej pysku pojawił się lekki uśmiech.
Offline
Podniosła prawą brew, przenosząc wzrok na okno.
- A ty ? W ogóle jak tu trafiłaś? - Zapytała z zastanowieniem.
Offline
-Jak może widać, jestem tygrysem bengalskim, a na imię mi Shayde. - mówię spokojnie. - Lecz nie mówię zbyt wiele o sobie osobom, które dopiero co poznałam... - kładę się delikatnie.
Offline
Zeszła ze schodów. Spojrzała zmieszana na tygrysicę.
- A w ogóle co robisz w tych stronach? Nie bałaś się tu zajrzeć? - Szepnęła z zaciekawieniem. W pewnej chwili jej uwagę zajęły małe szaraki. Ponieważ była głodna, nie panowała nad sobą, przez co popędziła za nimi w jednej chwili. W biegu rzuciła się na jednego z nich, łapiąc go za łapę miażdżąc ją , by szarak nie mógł uciec.Zostawiła go, po czym dogoniła drugiego. Złapała go w pysk. Wracając do starego domu , wróciła także po szaraka ze zmiażdżoną łapą. Jednego, położyła tygrysicy, a drugiego położyła przed sobą.
- Może jednak się skusisz? - Zapytała z widocznym uśmiechem. Po rozerwaniu szaraka zaczęła się posilać.
Ostatnio edytowany przez Altina (2014-01-13 19:57:55)
Offline