Podniosl nieznacznie leb, gdy zobaczyl skaczącą w trawach lisicę. Zmarszczyl nos, gdy ta podeszla i zaczęła wypytywać się o ich dom.
- Cedrik. Gdyż nasze tereny były i zapewne jeszcze są zakażone wścieklizną. - wymruczał, po czym skoczył na niego Aki po chwili wgryzając się w ucho.
Zjeżył się, a z jego gardzieli zabrzmiał donośny warkot, gdy zniechęcone szczenie odeszło on sam usiadł. Lisica była dosyć mała, przynajmniej znacznie mniejsza od niego. Następnie jego uwage przykuł likaon. Nigdy nikt ich nie odwiedzał, raptem zebrało się ich jak w mrowisku. Westchnął ciężko podnosząc prawą brew, mógł poczekać na przybyszkę, zanim wytłumaczył wszystko dla lisicy.
- Mówiąc w skrócie... tereny zajęte przez wściekliznę. - wymamrotał wstając. Cóż, nawet od likaona był wyższy. Wyszedł nieco przed norę, momentalnie jego uwagę zwrócił szelest traw, oraz dwie postacie, jedna czarna, druga biała. Podniósł prawą brew w zażenowaniu. Żeby pałętały się tutaj wilki, które nie należą do watahy. Podszedł bliżej, staną nad kłócącymi się waderami, po czym głośno odchrząknął. Jego niesforne uszy stanęły na sztorc, sierść na karku się zjeżyła, natomiast spod nosa zabrzmiał cichy warkot.
- Nie chcę pań martwić, ale nie jesteście tu same. Zabawiacie się w pożal Boże szpiegów, czy wariatki z puszczy? - westchnął wlepiajac w nie ponury wzrok. Sytuacja z kotowatymi go poddenerwowała, teraz nie ufał nikomu, kto kręcił się w okolicy.
Ostatnio edytowany przez Mallcoy (2014-01-03 20:03:10)
[img]http://25.media.tumblr.com/tumblr_mb9zmvONVo1rvqt9bo1_500.gif[/img]
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline
Only, Quinn -> Dostajecie po oście za nie trzymanie się regulaminu fabuły.
"4.7 Odradzamy pisania "przyszedł/wyszedł", albowiem w jednym poście mają się znajdować co najmniej 4 zdania. Nie jesteś pępkiem świata, zamiast rozkazywać wszystkim, aby przyszli do Ciebie - Ty przyjdź do nich."
Dodatkowo dostajecie 2 osta za niezgłoszone multikonto. Only, jeżeli je założyłaś, trzeba było napisać.
"4.4 Multikonta są dozwolone, jednakże w granicach możliwości! Każde, które stworzysz ma być aktywne i zadbane, jeżeli zaniedbasz chociażby jedno - poleci ost. Prosimy również, aby uprzednio powiadomić moderatora o kolejnym koncie."
Proszę Cię o stosowanie się do regulaminu, oraz zwracania uwagi na posty. -> Mallcoy stanął nad Tobą i rozpoczął rozmowę, a Ty to ignorujesz.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Obudziła ją obce zapachy oraz hałas, jeszcze nieco rozespana zaczęła spoglądać na nowo przybyłych. Pokręciła lekko głową, po czym wstała. Przeciągnęła się, i wtedy zabolały ją boki na których znajdowały się ślady pozostawione przez kotowate. Westchnęła cicho, starała się żeby nie było widać że cokolwiek ją boli. Zacisnęła szczęki, i potruchtała do Cedrika, który stał przed obcymi waderami. Jedna z nich była biała, druga zaś miała ciemne futro.
- Myślę że powinniśmy wrócić na nasze ziemie i zobaczyć jaka jest sytuacja.- Powiedziała do basiora, tak by żadne ciekawskie istoty poza wilkiem nie usłyszały.
- Mogę pójść i sprawdzić czy jest już bezpiecznie.- Spojrzała na ostańce, brakowało jej zielonego lasu, gdzie radośnie śpiewały ptaki.
- Co do lisicy, wader i likaona, wiesz jakie mają wobec nas plany?- Podniosła prawą brew i spojrzała na nie kontem oka.
Ostatnio edytowany przez Lilianna (2014-01-04 00:14:54)
[img]http://imageshack.us/a/img543/8167/d5p9.jpg[/img]
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne. ~William Szekspir
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 2
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline
Westchnęła cicho. Jak widać wataha nie ucieszyła się z jej przybycia. Uniosła brwi w pytającym geście, gdy usłyszała o wściekliźnie. O czym wygadywał ten pomylony czarnuch? Przeniosła spojrzenie na białą waderę, z ranami na bokach. Najwidoczniej wilki sobie nie radziły, a mimo to nie przyjęły jej z otwartymi ramionami, chociaż wypadałoby to zrobić. Pokręciła zrezygnowana łbem, zbierała się już, by odejść z tych terenów, postanowiła jednak zostać tu jeszcze kilka minut i zbadać sytuację.
Offline
Only szybko wstała . Spojrzała na obce dla niej wilki . Nie miała pojęcia , że tak potoczą się sprawy . Quinn zawsze musiała ją wydać ! Obcy nie byli za sympatyczni , widać było że podeszli tutaj z niechęcią .
- Czy my wyglądamy na szpiegów ? Albo na wariatki z puszczy ? - zapytała . Nie miała ochoty na kłótnie . Może Quinn , ale nie ona .
Ostatnio edytowany przez . Only . (2014-01-04 13:31:51)
Offline
Westchnął ciężko usłyszawszy chęci Shelby.
- Nie pójdziesz tam przecież sama, jest to zbyt niebezpieczne, nawet wtedy, gdy jesteś o siłach. - wymamrotał kierując wzrok na lisicę i likaona. - Lisicy, ani likaona bym się nie obawiał, nawet, jeżeli mają złe zamiary. Przynajmniej przywitały się otwarcie, a nie ukrywały w pobliskich krzakach mając na celu podsłuchiwanie. - Spojrzał gniewnie na dwie wadery, które dopuściły się czynu, cóż, jeszcze tego brakowało.
- Tak, wyglądacie i na szpiegów i na wariatki z puszczy. Gdybyście nie chowały się po krzakach, jak zdziczałe, nie byłoby całego zajścia.
[img]http://25.media.tumblr.com/tumblr_mb9zmvONVo1rvqt9bo1_500.gif[/img]
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline