Psowaty
- Nie jest Ci potrzebne moje imię.
Gdy kot zniżył łeb do jej wysokości lekko się przestraszyła. Napuszyła swoje futro tak aby dawało złudzenie że wilczyca jest chociaż trochę większa niż normalnie, po czym dodała:
- A czy paskudnym zachowaniem nie jest stanięcie komuś na ogon na dzień dobry?
Offline
- Owszem jest... uzupełniam swój pamiętniczek. - Westchnęła. Usłyszawszy pytanie wadery podniosła prawą brew i zmarszczyła pyszczek. - To było uprzejme ukazanie mej obecności... jeżeli chcesz, mogę Ci pokazać paskudne zachowanie. - Parsknęła i podniosła się prostując nogi. Patrzyła z satysfakcją jak sierść wadery pęcznieje w oczach ze strachu.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Psowaty
-Nie, dziękuje. - Spuściła wzrok w dół.
Jej futro znowu stało się normalne. Westchnęła. Pomyślała, że jeżeli zacznie ją ignorować, kot sobie pójdzie.
Podeszła do brzegu jeziora i napiła się kilka łyków wody. Usiadła i zaczęła wpatrywać się w stronę, skąd przybyła,
Offline
Nie dała się łatwo spławić. Cóż za idiotyzm ignorować jej gatunek? Chwila nieuwagi ze strony wadery, a Rose mogła zatopić kły w jej karku i sparaliżować na zawsze.
- Nie obawiasz się ataku z mej strony? Przycupnęłaś przy wodzie tyłem do mnie, jak potencjalna ofiara... jak sarna. - Zaczęła się oblizywać, instynkt brał górę nad jej roztropnością. Przytuliła uszy i zaczęła orać ziemię szponami. Wgapiając się w tłusty zad wadery.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Psowaty
Odwróciła się w stronę kota. Wyglądało na to, że chce ona zaatakować. Serce zaczęło bić jej coraz szybciej, adrenalina stała się większa. Rozglądnęła się niepewnie. Stała tak jeszcze chwilę sparaliżowana strachem, po czym puściła się najszybciej jak mogła biegiem, tak, jak nakazał jej instynkt.
Offline
I dzikość wzięła górę. Widząc uciekającą waderę potraktowała ją jak potencjalną ofiarę... posiłek. Pognała za nią. Woda rozbryzgiwała się przy każdej styczności z jej ogromnymi łapami. W końcu była przy niej, zamachnęła się i "podcięła" tylne łapy szponami robiąc rany.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Psowaty
Widząc że kot jest coraz bliżej niej zaczęła biegnąć jeszcze szybciej, jednak ta ,,podcięła'' jej łapy. Wadera przewróciła się. Gdy próbowała się podnieść rany zadane przez kota zaczęły boleć, przez co nie mogła wstać. Zaskomlała cicho i czekała na kolejny ruch napastnika.
Offline
Pacnęła ją lekko łapą, po czym złapała masywnymi szczękami skórę na karku. Instynkty odeszły w niepamięć. Zaciągnęła już omdlałą z wrażeń waderę w inne miejsce.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Doszedł nad jeziora... było tu znacznie cieplej i przytulniej.
W oddali dostrzegł białego basiora, jednakże postanowił nie podchodzić bliżej.
Położył się przy wodzie, łeb spoczął na łapach i obserwował.
[img]http://25.media.tumblr.com/tumblr_mb9zmvONVo1rvqt9bo1_500.gif[/img]
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline
Gość
Lilibeth napisał:
Otworzyła lekko pysk i zaczęła iść ślamazarnym krokiem w ich stronę kołysząc przy tym ogonem.
Rozglądała się po terenie sennym wzrokiem nie zważając na swoją widoczność.
Nie bała się walki, która mogła wybuchnąć w każdym momencie. To tylko dwa niesforne wilki... dodatkowo basior nosił rany, które nie zagoiły się w pełni, a wadera była od niego mniejsza i słabiej zbudowana. Byli idealnym łupem... oboje słabi.
Jednakże nie nastawiała się na walkę, zazwyczaj to Holly była jej posłańcem bojowym, a ona tylko siedziała z boku i podziwiała ziewając.
Gdy była już za waderą nadepnęła całym ciężarem swojego ciała na ogon, patrząc jej w oczy z uniesioną brwią i ironicznym uśmiechem.