Po chwili wycofała się. Nie miała tu czego szukać. I wtedy wiatr przywiał do jej nozdrzy zapach wilka. Świeży zapach wilka. Czyli prawdopodobnie jakaś przybłęda błąkała się po okolicy. Jak miło. Na szczęście wilk był niedaleko niej, znalazła go po kilku minutach. Zdziwiła się na widok tygrysicy. Nie widziała jej od jakiegoś czasu, a tu proszę, znalazła ją i to z wilkiem. Wilk był do niej odwrócony, chyba jej nawet nie zauważył. Wlepiła w niego swoje ślepia, była ciekawa, co on zrobi.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline
Widząc kątem oka giganta od razu puściła wilczycę zdejmując z jej ogona masywną łapę. Zerknęła w bok i zobaczyła nikogo innego jak Holly. Usiadła spoglądając to na wilka, to na przyjaciółkę.
- Dawno się nie widziałyśmy, w sumie od odkrycia wyspy... Nie za bardzo przemawiają do mnie takie klimaty. - Westchnęła patrząc smętnie na pysk wadery. Zapewne przyszła po życzenie... niech się nie zdziwi jak ta wiedźma rzuci w nią nożem, lub zdzieli szmatą. Ma dziwne, niekontrolowane odruchy.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
- Zgubiłam was wtedy. Przepuścisz ją? Chociaż może i racja, nie zdziwię się, jak ta wiedźma rzuci w nią jakąś klątwą na dzień dobry - wymruczała i spojrzała na waderę. Biedna. Nie wiedziała co ją czeka u tej wiedźmy.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline
- Niech idzie... wiedźma ją powita ciepło, a zanim dojdzie do połowy drogi powrotnej zasypie ją śnieżyca. - Mówiąc to wskazała na chmury, które przybliżały się w oczach. - Nie wróci łatwo... nie zna tych terenów, w dodatku wyziębi się. Przecież burze zima dochodząca do naszych terenów jest gwałtowniejsza i jeszcze bardziej surowa, niż ta u nich. - Rzekła nieco rozbawiona podnosząc prawą brew.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
- Ona ją obedrze ze skóry i powiesi nad kominkiem. Znaczy się wiedźma. A jeśli jej się uda chyba sobie na nią poczekam. Jeśli rzeczywiście spadnie śnieg, lub przyjdzie co gorsza śnieżna burza to ona się utopi w śniegu. - odpowiedziała z uśmiechem. Wilczyca nie odznaczała się jakąś szczególną wielkością, zapewne trudno będzie jej się przemieszczać w głębokim śniegu. Ale gdy zobaczyła chmury zrzedła jej mina. Nie była przyzwyczajona do małych temperatur, ale cóż... Co poradzić. Jakoś da sobie radę. W końcu od razu też nie zamarznie.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline
- No cóż, na pierwsze dni też musimy opuścić dolinę... będzie za zimno, aby cokolwiek tu przeżyło... no może bizony będą się trzymać i wilki, zwłaszcza wilki wschodnie, co do dla nich! - Rzekła ironicznym głosem podnosząc łeb i brew do góry, oraz szczerząc się do wadery.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Cos nadepnelo Liulth na ogon, zapach kocicy niemal ja zemdlil. Szok byl silniejszy niz strach. Poczula gwaltowny lomot w czaszcze, i slabnace lapy.
Nie odplywaj, nie odplywaj, nie teraz, zjedza cie, nie odplywaj, powtarzala desperacko w mysli, oczy zamglily jej sie, otulila ja czern, i przez kilka chwil nie byla swiadoma, co sie dzieje.
Nie bylo w tym niemal nici strachu, dla postronnego obserwatora wygladalo to niewinnie, jak znieruchomienie, przyglupkowatosc wadery.
Liulth walczyla o przytomnosc, powoli wszystko oslablo, patrzyla jak przez mgle, wsluchujac sie w echa glosow.
Kocica nie stala juz na jej ogonie, siedziala, i rozmawiala z druga...druga, obie byly wielkie.
Czego sie spodziewalas, samotnej surykatki, zachnela sie w myslach.
Wiekszosc tego co powiedzialy, nawet ja uspokoilo. Przede wszystkim, nie byly agsywne, a to sobie cenila.
Tygrysica wyszczerzyla sie do niej.
- Dobrywieczor - przywitala sie ostroznie - Tak...- zawachala sie - obcy ten, martwy, warstwy sniegu, co to takiego? - mruknela spokojnie, z nutka ironi. - Macie racje, ide do wiedzmy. Jakos neci mnie wiszenie nad kominkiem wsrod woni ziol - usmiechnela sie pyjaznie. - Bo ten kominek jest w chatce, prawda? Nie bede musila martwic sie sniegiem - dodala niefrasobliwym tonem.
Offline
Słysząc ten niesforny bełkot na jej pyszczku pojawił się grymas, podniosła prawą brew i zignorowała pierwsze pytanie.
- Jeżeli liczysz na to, że wpuści Cię do chatki to jesteś durniem. Pierwsze piętro jest prawie że puste, ona mieszka w podziemiach, w piwnicy. - Mruknęła oblizując pyszczek. Pacnęła ogonem o ziemię wlepiając zimny wzrok w małą waderę. Zaczęła szurać pazurami o ziemię.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
- Dziekuje - odpowiedziala spokojnie - Przepuscisz mnie? - zapytala powoli robiac kilka krokow. Patrzyla spokojnie, z nutka ciekawosci, na oba koty.
Offline
- Przepuść ją. Przynajmniej będzie zabawa - wymruczała. Ciekawe, co wiedźma tym razem wymyśli.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline