Wrona kroczyła wolno przez sawannę, mrużąc nieznacznie ślepi. Trawa gięła się pod jej łapami, dzięki czemu ktoś mógłby z łatwością prześledzić jej drogę. Jej wzrok padł na kocie sylwetki. Wyzbywszy się wszelkich wątpliwości podreptała ku nim, skłaniając łba w geście przywitania.
- Ave.
Zamruczała kocio, końcówka czarnego ogona zadrgała nieznacznie.
Offline
-Cześć- Przywitała się z drugą panterą.
-Wybieramy się na wilki, idziecie z nami?- Uśmiechnęła się do kotów.
[img]http://imageshack.us/a/img543/8167/d5p9.jpg[/img]
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne. ~William Szekspir
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 2
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline
Mieza zaintrygowana pojawieniem się tylu kotów na raz, przywitała się z każdym po kolei i usiadła obserwując poczynania nowych znajomych.
Offline
Pysk czarnej wykrzywił pełen zadowolenia uśmiech, gdy dosłyszała słowa tygrysicy. Zapowiadał się bardzo intrygujący dzień.
- Małe polowanie nikomu nie zaszkodzi. Trzeba tylko uważać, by ich zbyt nie poharatać.
Przekrzywiła łba, przyglądając się obecnym tu kotom.
Offline
- Owszem, ale są dość mocno poturbowane te sierściuchy i prędko z tej swojej jaskini nie wylezą. - Mieza odezwała się w końcu, machając lekko ogonem. - Ale zawsze można spróbować.
Offline
Usiadła obok Miezy.
-Masz rację. To gdzie ich szukamy?- Zwróciła się do kotów i wyszczerzyła się w złośliwym uśmiechu.
[img]http://imageshack.us/a/img543/8167/d5p9.jpg[/img]
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne. ~William Szekspir
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 2
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline
- Nie wiem....- mruczy Mieza intensywnie myśląc. - Większość siedzi w swojej jaskini i spiskują. A reszta to nie mam pojęcia...
Offline
- Mi się zdaje, że zrobiły się nazbyt pewne siebie. Coraz częściej opuszczając własny teren. Chyba trzeba im o czymś przypomnieć.
Charknęła i okręciła smukłe cielsko, węsząc w powietrzu.
- Może same wpadną nam w łapy?
Offline
Liulth odbiegla cicho, z wiatrem, wracajac do iglastego lasu. Byla drobna, i trawa kryla ja calkowicie, dzieki niedawnym opada, poruszala sie cicho.
Ostatnio edytowany przez Liulth (2013-11-03 15:31:37)
Offline
- Może zacznijmy od wodospadu w dżungli? Nie mam pojęcia gdzie mogą przebywać te wyrośnięte psy.- Uśmiechnęła się słabo.
[img]http://imageshack.us/a/img543/8167/d5p9.jpg[/img]
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne. ~William Szekspir
Statystyki:
S:Siła - 4
Z:Zręczność - 2
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 4
Offline