Dotarł za pumą do jakichś kamieni. Zobaczył tam tygrysa, ją, oraz Holly. Podbiegł truchtem, po czym wtulił się w nią łbem głośno mrucząc. Owinął łapki ogonem, po czym taksował wzrokiem to miejsce.
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
Obudziło ją nieśmiało wschodzące promienie słońca. Przeciągnęła się, po czym rozglądnęła się po terenie. Spojrzała w miejsce, gdzie przebywały, teraz już trzy koty. Ziewnęła leniwie, jeszcze raz przeciągnęła się, po czym podeszła do jeziora by ugasić pragnienie. Niedaleko, na horyzoncie dostrzegła małe stadko saren. Na ich widok zrobiła się jeszcze bardziej głodna. Nie tracąc okazji, cicho, na poduszkach łap skradała się w stronę pasącego się stada. Wytropiła chorą, kulejącą samicę, oddaloną kilka metrów od reszty. Kilkoma susami znalazła się tuż przy niej, skoczyła do jej gardła, przebijając tętnicę. Sarna zaczęła wierzgać i podejmowała próby ucieczki, jednak nie zdały się na nic, ponieważ chwilę od ugryzienia wykrwawiła się. Tygrysica szybko i sprawnie zataszczyła upolowane zwierze w miejsce gdzie spała i zaczęła jeść spoglądając na spłoszone stadko saren.
Offline
Również wtuliła się łbem w bok małego... Tfu. Teraz już szpiega, Leon był prawie dorosły.
- Gdzieś ty tyle był - wymruczała cicho, po czym swe spojrzenie odwróciła na odchodzącego tygrysa. Popatrzył sobie, pospał, a potem odszedł bez słowa. Czyżby oczekiwał, że to ona zejdzie do niego...? Akurat. Ziewnęła szeroko. Nudne było takie życie w spokoju, miała ochotę się rozerwać, acz najpierw musiałaby nauczyć wreszcie Leona i Triss walczyć.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline
Z lekkim zdziwieniem obserwowała poczynania obcego tygrysa. Cóż za maniery, nawet się nie przywitał... Szybko porzuciła rozważania na ten temat, uznając, że nie ma potrzeby zaprzątać sobie tym głowy.
Uśmiechnęła się, widząc powitanie Holly i Leona. Tygrysek naprawdę dorósł. Dostrzegła zadumany wyraz pyszczka lygryscy.
- O czym myślisz, Holly?
Offline
- Sama nie wiem. Właściwie skoro już tu siedzimy, i nie mamy nic do roboty... Miałam was 'nauczyć' walczyć, jeśli chcecie możemy to zrobić teraz, nigdy nie wiadomo, kiedy dojdzie do pierwszych sporów z wilkami. Lepiej być gotowym już teraz. - rzekła, po czym czekała na odpowiedź.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline
- Masz rację, nie ma co zwlekać. Chętnie wysłucham paru wskazówek, jestem pewna, ze Leon także.
Ostatnio edytowany przez Triss (2013-12-06 23:07:37)
Offline
- Może najlepiej zacząć od tego, że nie warto atakować takich miejsc jak ogon, gdyż to nie zrobi zbyt wielkiej krzywdy przeciwnikowi, a on będzie miał szansę zaatakować Cię od góry. Najlepiej atakować przednie łapy, by spowolnić przeciwnika, oraz nos, gdyż jest to najczulsze miejsce u wilków, nawet najmniejsze zadrapanie powoduję u nich ogromny ból. Można atakować również oczy, pysk, uszy, szyję. No i najlepiej używać jednocześnie pazurów i kłów, a potem odskoczyć, wtedy zada się więcej obrażeń, a przeciwnik co najwyżej zdąży Cię tylko lekko ugryźć. - Holly wyszło to trochę niezręcznie, nie miała pojęcia jak zacząć, ale chyba reszta zrozumiała większość rzeczy.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline
Pokręcił łbem w celu potwierdzającym, iż zrozumiał. Po czym odszedł trochę dalej, położył się i zaczął pazurami orać ziemię.
- To właściwie... będziemy tu siedzieć dalej, czy w końcu zrobimy coś bardziej ciekawego?
(c) Lilibeth
|L E O N A R D O|
>Mysterious spirit of HiddenLands<
|Poznasz mnie jako|
Dorosły, dumny, złoty tygrys syberyjski.
Leonardo zalicza się do kociej arystokracji. Jego usposobienie, wygląd, ton głosu, każdy ruch, a nawet samo imię wręcz promieniuje królewskim, wysokim urodzeniem. Ma się za władcę wszystkiego co żyje. Jedynie wobec szanowanych osób potrafi ukazać ciepło... cóż, ów szacunek zdobyć u niego ciężko, albowiem trzeba mu naprawdę zaimponować. Wobec obcych osób pokazuje jawnie swoją wyższość, zazwyczaj każdy jest dla niego marnym, nadwornym paziem. Chamski, wygadany, opryskliwy, lubi rozmawiać o cudzych wadach, gdyż dobrze wie, że omawianą osobę to boli. Wobec przyjaciół troskliwy, opiekuńczy i zawsze kulturalny.
Cechą charakterystyczną wyglądu są zawsze ponure, smętne, o zimnym wyrazie zielone oczy.
Szanuje: Holly {Wood}, Triss {Triss}, ...
Potępia: Seren {Seren}, Diacy {Devon}...
Podwładni: Raynar {Apir}, Sintel {Azusa}, Shinobu {Waterw.}, Usui {Usui}, ...
+++
Statystyki:
S:Siła - 6
Z:Zręczność - 3
Sz:Szybkość - 3
W:Wytrzymałość - 6
+++
Przedmioty posiadane:
{1} Granat
+++
Offline
- Jeśli bardzo chcesz, możemy sobie zrobić coś w stylu lekcji praktycznej, czyli co zrozumieliście z mojego gadania - zaproponowała. Dawno nie walczyła... Czekała na jakieś sprzeciwy ze strony towarzyszy.
Statystyki:
Siła - 7
Zręczność - 3
Szybkość - 3
Wytrzymałość – 5
Posiadane przedmioty
Kamienie szlachetne: Szmaragd
Offline