- Hidden Lands http://www.hiddenlands.pun.pl/index.php - Pustynia http://www.hiddenlands.pun.pl/viewforum.php?id=16 - Oaza http://www.hiddenlands.pun.pl/viewtopic.php?id=25 |
Administrator - 2013-10-31 14:42:23 |
|
Wood. - 2013-10-31 16:34:36 |
Wood powoli kroczyła po rozgrzanym piasku, niczym cień. Wędrowała już od dłuższego czasu, wszędzie tylko piach, piach i piach. W pewnym momencie zauważyła w oddali coś wyróżniającego się od monotonnego krajobrazu, skierowała więc swe kroki w tamtą stronę. Po pół godzinie dotarła do miejsca - oazy. Podeszła do wody i zaspokoiła pragnienie, a następnie skryła się w cieniu. Popatrzyła w niebo. Za niedługo będzie zachód, można będzie iść dalej, a do tego czasu postanowiła tu zostać. Ziewnęła i położyła łeb na łapach, ale nie zasypiała. Obserwowała teren. |
Lilibeth - 2013-10-31 23:41:13 |
Przez kilka kolejnych godzin przemierzała skąpane w piasku, ogromne przestrzenie. W końcu zabłądziła do niewielkiej oazy. Obeszła ją od tyłu, wdrapała się na skały i tęsknie spojrzała w wodę... nagle jej wzrok przykuła czarna plama. Przycupnęła i wlepiła w nią swój bystry wzrok. Węszyła, nasłuchiwała i... gapiła się. |
Wood. - 2013-11-01 01:39:24 |
Wreszcie nadeszła noc. Nagle poczuła na sobie czyjeś spojrzenie, oraz usłyszała cichy, nikły dźwięk, ale jednak. Powoli obróciła się w tamtym kierunku i zobaczyła panterę. Usiadła. Teraz było widać, że jest znacznie chudsza niż się na początku wydawało. Ziewnęła szeroko i przeciągnęła się. |
Lilibeth - 2013-11-01 12:27:31 |
Podniosła wąs i spojrzała pogodnie. |
Mallcoy - 2013-11-01 12:30:11 |
Nagle przed oczami zobaczyl oazę, podszedł bliżej, ale jak zobaczył dwie duże krowy, większą - czarną i mniejszą - łaciatą, od razu pomyślał, że to bedzie łatwy łup. Podkradł się bliżej, i dopiero wtedy zauważył, że to koty. Wziął nogi za pas i odszedł duży kawał od nich, ale przyglądał się uważnie. |
Wood. - 2013-11-01 12:33:48 |
-Fakt, na takim pustkowiu mało co można spotkać. I skoro Cię to ciekawi, nazywam się Wood. A jak brzmi Twe imię? - powiedziała do pantery, i w tym momencie kątem oka zobaczyła jakiegoś kundelka, który je obserwował. |
Lilibeth - 2013-11-01 12:40:29 |
- Lilibeth. - rzuciła nieuważnie, po czym spojrzała na kangura pasącego się nieopodal, dziwnie na nie spoglądał. |
Mallcoy - 2013-11-01 12:42:00 |
Poczuł na sobie wzrok tych zwierzat, zmieszany i nieco niepewny obrocil sie i czem predzej pobiegl przed siebie... przeciez nie mialby szans w starciu z nimi. |
Wood. - 2013-11-01 12:44:15 |
- Ty, patrz. Skąd tu się wzięły jakieś przerośnięte, pustynne szczury? Chyba tylko one mogą przeżyć w takim miejscu - widząc, że 'szczur' ucieka podniosła się i powoli ruszyła za jego śladami. |
Lilibeth - 2013-11-01 12:51:14 |
- No faktycznie... głupi kangurek. - prychnęła, uśmiechnęła się pogodnie i pohasała za panterą. |
Rinnix - 2013-11-02 21:43:00 |
Rinnix podeszła do wody po czym napiła się jej. Kilka metrów dalej dostrzegła myszoskoczka. Był mały, ale zawsze coś. Wilczyca zakradła się i skoczyła na ofiarę. Szybko ją pożarła i ruszyła dalej, w stronę dalekiej północy. |
Liulth - 2013-11-03 13:52:01 |
Liulth truchtala przez pustynie, piasek bardzo przyjemnie przesypywal sie pod jej lapami. Nie wyowala woni kotow, choc wiedziala ze moze byc to mylace, postanowila zmienic kierunek. |
Proteus - 2013-11-03 14:20:55 |
Ledwo wchodzi, wymęczony pada na piasek z ran wypływa dużo krwi przez co się wykrwawia. |
Radioactive - 2013-11-03 14:51:20 |
Weszła na teren oazy. Zmęczona, głodna i spragniona szła dalej węsząc. Nagle poczuła zapach krwi. Kierując się tym zapachem trafiła na dwa koty. Na szczęście była ustawiona tak, aby wiatr nie przywiał do nich jej zapachu. Jeden kot wyglądał na bardzo poranionego. Nie wyglądał w pełni sił. Cicho i ostrożnie wycofała się w stronę jaskini. |
Wood. - 2013-11-03 21:35:17 |
Holly powoli człapała po piasku, nigdzie jej się nie spieszyło. Na szczęście była noc, było chłodno co jej odpowiadało. Po drodze wyczuła zapach jakiegoś zbłąkanego wilka, ale nie przejęła się tym. Cóż jej zrobi jeden, mały wilk? Gdy doszła do oazy zaspokoiła pragnienie. Na chwilę usiadła, ale stwierdziła, że za niedługo będzie wschód i wzejdzie słońce, trudniej będzie wędrować w rozgrzanym piasku, a mogła być potrzebna gdzie indziej. Ruszyła więc w kierunku chłodniejszych terenów. |
Rinnix - 2013-11-04 07:20:29 |
Biała tygrysica doszła do oazy. Jej łapy tonęły w gorącym piasku. Napiła się niespodziewanie zimnej wody, czym zaspokoiła swoje pragnienie. Nie miała ochoty smażyć się w tym upale więc udała się w stronę innego terenu. |
Aivariel. - 2013-11-17 13:47:57 |
Freja podeszła do wody i wypiła niewiele. |
Amaranth - 2013-11-23 13:52:16 |
Po wyjątkowo długiej tułaczce przez pustynię, młoda tygrysica wreszcie odnalazła dogodne miejsce na spoczynek. Postąpiła jeszcze parę ostatnich, bolesnych kroków, by w końcu zanurzyć łapy w wodzie, później pysk... Po zaspokojeniu najpilniejszej potrzeby, skierowała się w stronę pobliskiego, wielkiego krzewu i legła w jego cieniu, z donośnym westchnięciem. Leżała na brzuchu, opierając łeb na swych łapach i leniwie kołysząc ogonem. |
Immortally - 2013-12-05 17:36:03 |
Nie było tu śniegu, nie było tu żadnych oznak zimy. Czasami zawiał chłodny wiatr, lecz zwykle było to ciepłe miejsce. Jaguar podszedł do płytkiego źródła wody. Napiła się i oblizała pyszczek. Gdzieś z zarośli było słychać syczenie. Immo nastawiła uszy, lecz już nic nie słyszała. O tej porze roku, nie było tu tak gorąco jak zwykle, więc uznała, że może to być dobre miejsce na odpoczynek. Położyła się blisko wody, w cieniu palmy. Zamknęła oczy i pomyślała o wilkach. Była ciekawa co robią w tym czasie. ***
|